Zarządzanie gabinetem
Twoja reputacja online może wpłynąć na sukces Twojej praktyki. Nasza bezpłatna Biała Księga podpowie Ci, jak odnieść sukces.
45 minut czytania
Omawiamy, co podwójny kryzys zdrowia publicznego i kryzys gospodarczy wywołany pandemią COVID-19 oznacza dla higieny jamy ustnej Twoich pacjentów.
Niewiele osób zostało nietkniętych finansowo przez pandemię. Wielu natomiast utraciło miejsca pracy, a niektórzy wraz z nimi zostali pozbawieni dostępu do ubezpieczenia dentystycznego lub niedrogiej formy opieki lekarskiej. Jeszcze więcej osób straciło dochody wynikające z powodu narzuconych odgórnymi regulacjami zamknięć, przymusowych urlopów lub skróconych godzin pracy.
Jak wynika z ostatnich badań opublikowanych w Journal of the American Dental Association (JADA), kiedy budżet rodzinny ulega drastycznemu zmniejszeniu się, opieka dentystyczna jest jedną z pierwszych rzeczy, które zostają przesunięte, jeśli chodzi o ich terminową realizację. W gospodarstwach domowych, które doświadczyły w związku z pandemią, utraty pracy lub redukcji dochodów, istnieje znacznie większe prawdopodobieństwo, że potrzeby stomatologiczne tych dzieci nie zostały w pełni zaspokojone.
Pomijając przystępność cenową, nadal będą pacjenci, którzy nie będą szukać opieki z powodu problemów zdrowotnych lub podwyższonego lęku. Niestety, ci szczególnie wrażliwi pacjenci – osoby starsze i pacjenci z chorobami ogólnoustrojowymi, takimi jak choroby układu krążenia – należą do grup najbardziej zagrożonych wystąpieniem różnych postaci chorób jamy ustnej.
Jak może wpływać na długoterminowe wyniki stanu zdrowia, sytuacja w której pacjenci, którzy nas najbardziej potrzebują, mają zmniejszony dostęp do opieki?
Pacjenci często nie są świadomi objawów wczesnych stadiów chorób jamy ustnej, takich jak próchnica, zapalenie przyzębia i nowotwory jamy ustnej. Rutynowe, systematyczne wizyty u dentysty są niezbędne dla możliwości postawienia szybkiej diagnozy I rozpoczęcia leczenia. W przypadku braku profesjonalnej opieki profilaktycznej choroby te nieuchronnie rozwiną się w sposób niepożądany,a co gorsza niekontrolowany
Niestety w miarę postępu schorzeń jamy ustnej istnieje uzasadnione ryzyko, że wielu pacjentów będzie starło się wręcz unikać wizyt u dentysty, aż do momentu, gdy niepokojące objawy staną się poważne. Na tym etapie pacjentowi mogą niestety grozić różne, poważne powikłania, takie jak: ropień przyzębia, nieodwracalne zapalenie miazgi czy nawet utrata zębów.
Dentyści już teraz odczuwają skutki finansowe jakie przyniosły obostrzenie wynikające z pandemii wirusa Covid-19. Należą do nich przede wszystkim: zmniejszona liczba pacjentów oraz zwiększone koszty zakupu środków ochrony osobistej. Nawet po ponownym otwarciu gabinetów stomatologicznych, lekarze wciąż nie mogą jeszcze powrócić do ekonomicznego stanu sprzed pandemii, co wynika z nowo wprowadzonych, zaostrzonych protokołów kontroli infekcji.
Połączenie tych dwóch kluczowych zjawisk w postaci zmniejszonego zapotrzebowania na usługi stomatologiczne pacjentów i mniejszej wydajności pracy okazało się się dla większości dentystów finansowo nie do zaakceptowania. W 2020 r. Brytyjskie Towarzystwo Stomatologiczne poinformowało, że tylko 8% jego członków było przekonanych o swojej zdolności do utrzymania stabilności finansowej bez dodatkowego wsparcia rządowego.
Dentyści są teraz w trudnej sytuacji: desperacko potrzebują większej liczby pacjentów. Ale prawdopodobnie, kiedy pacjenci powrócą to wielu z nich będzie posiadało gorszy stan zdrowia jamy ustnej z powodu braku opieki w czasie pandemii. Oznacza to niestety więcej bólu, bardziej skomplikowane leczenie oraz tym samym większy koszt dla pacjenta, który w tym momencie może przenieść swoje niezadowolenie na dentystę.
Co dokładnie możesz zrobić jako dentysta, aby zadbać o najlepsze efekty leczenia pacjentów oraz poprawę stabilności finansowej Twojego gabinetu stomatologicznego ?
W związku z trwającą pandemią i niepewnością dotyczącą jej przybliżonego nawet okresu trwania, możemy spodziewać się, że ograniczony dostęp do opieki utrzyma się przez jakiś czas. Mając to na uwadze, dentyści muszą teraz podwoić działania profilaktyczne, aby później zmniejszyć obciążenie pacjentów bardziej skomplikowanym leczeniem.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) nieleczona próchnica zębów stałych jest już najbardziej rozpowszechnioną chorobą na świecie, a 530 milionów dzieci cierpi na próchnicę zębów mlecznych. W dłuższej perspektywie bez wątpienia będziemy mieli do czynienia z jeszcze większą ilością pacjentów z zaawansowanymi zmianami próchnicowymi, w tym z zapaleniami miazgi.
W gabinecie stomatologicznym można zapobiegać lub zatrzymać rozwój próchnicy poprzez stosowanie fluorowych laków lub lakierów pacjentom z grup wysokiego ryzyka. Jednak przy mniejszych możliwościach bezpośrednich interwencji w gabinecie, będziesz musiał również wyjść poza codzienną aktywność, aby zmobilizować do wizyt swoich najbardziej narażonych na próchnicę pacjentów.
We wspomnianym artykule JADA stwierdzono, że rodziny rzadziej rezygnują z opieki medycznej niż opieki dentystycznej. Daje to możliwość dotarcia z informacją do pacjentów przy wykorzystaniu podejścia międzybranżowego. Autorzy zalecają zaangażowanie niedentystycznych pracowników służby zdrowia, takich jak: lekarzy, pracowników socjalnych i pracowników opieki środowiskowej, w celu edukowania rodzin w zakresie zdrowia jamy ustnej i profilaktyki próchnicy.
W przypadku pacjentów, którzy nie chcą umówić się na wizytę czyli ich unikają, należy zadbać o to, aby każdy zabieg był jak najbardziej efektywny. Oznacza to poszukiwanie rozwiązań pozwalających jak najdłużej zachować żywotność zębów, przy jednoczesnej maksymalizacji opłacalności oraz minimalizacji czasu leczenia.
Jednym z takich rozwiązań jest materiał Biodentine™ firmy Septodont, innowacyjny, bioaktywny cement określany mianem substytutu zębiny.
Weźmy przykład leczenia endodontycznego. Metody konwencjonalne, takie jak leczenie kanałowe, są bardzo czasochłonne i wymagają wielu wizyt. Istnieje zwiększone ryzyko powikłań m.in mikroprzecieku bakteryjnego na skutek pogorszenia szczelności wypełnienia w koronie, co może wymagać ponownego leczenia i jeszcze większej liczby wizyt. Dla pacjentów z ograniczonymi możliwościami finansowymi lub zdrowotnymi jest to rozwiązanie dalekie od ideału.
Z drugiej strony możesz zastosować przyżyciową terapię miazgi dzięki Biodentine™. Wykazano, że aplikacja cementu Biodentine™ wspomaga gojenie miazgi i przyczynia się do zachowania żywotności zęba –to na prawdę jest optymalny efekt, szczególnie w przypadku zębów z nieukończonym rozwojem.
Terapia przyżyciowa miazgi z zastosowaniem materiału Biodentine™ wymaga krótszego czasu leczenia i mniejszej liczby wizyt niż tradycyjne leczenie endodontyczne. Cement jest wysoce biokompatybilny co zmniejsza się ryzyko wystąpienia niekorzystnych reakcji tkanek twardych lub miazgi oraz minimalizuje ból pozabiegowy. A dzięki wysokiej wartości pH ogranicza się namnażanie bakterii oraz zmniejsza ryzyko infekcji zębopochodnych.
Chociaż nadal będzie to wymagało od pacjenta dodatkowych finansów, koszt leczenia przyżyciowego miazgi jest ewidentnie niższy niż leczenia endodontycznego, szczególnie biorąc pod uwagę potencjalne powikłania tego ostatniego i konieczność ponownego leczenia.
Podsumowując, przeprowadzanie przyżyciowej terapii miazgi za pomocą Biodentine™ pozwala zmaksymalizować satysfakcję pacjentów z przeprowadzonego leczenia oraz korzystnie wpływa na długoterminowe wyniki. Jednocześnie dzięki tej terapii są istotnie redukowane koszty, ewentualny dyskomfort w postaci bólu i czas leczenia – a to przynosi długofalowe korzyści zarówno Tobie, jak i pacjentowi nie tylko podczas pandemii , ale i w przyszłości
Podczas pandemii teleporady stały się cennym sposobem na utrzymywanie kontaktu z pacjentami. Naturalnie to narzędzie nie jest w stanie zastąpić bezpośredniej, osobistej opieki stomatologicznej Niewątpliwie jednak teleporada minimalizuje czas spędzany na fotelu, umożliwiając szybkie przeprowadzanie segregacji pacjentów, anamnezy i zbierania danych dotyczących efektów wizyt kontrolnych.
Teleporady okazały się szczególnie pomocne dla osób z grup wysokiego ryzyka, które w przeciwnym razie mogłyby mieć więcej zdrowotnych problemów. Dla pacjentów z dużymi problemami finansowym, teleporada jest bardziej przystępna cenowo i oznacza oszczędność czasu oraz pieniędzy związanych z kosztami dojazdu. Dla lękowych pacjentów oznacza to, że mogą uzyskać dostęp do informacji medycznej z własnego domu. W przypadku obu grup może to być różnica między uzyskaniem dostępu do leczenia a jego opóźnieniem, dopóki objawy staną się nie do opanowania.
Mając na uwadze przede wszystkim problemy zdrowotne i trudności ekonomiczne, perspektywa bolesnego leczenia może być kluczowym argumentem dla tych, którzy zastanawiają się, czy odłożyć tę wizytę.
Niestety zbyt wielu dentystów nie wykorzystuje wspaniałej metody bardzo skutecznej w minimalizacji bólu – jest nim powierzchowne znieczulenie przed iniekcją. Widok igły stanowi wielce lękorodny bodziec dla pacjenta, więc wszystko, co możesz zrobić, aby to zredukować, będzie mile widziane. Chociaż może to wymagać trochę dodatkowego czasu i pieniędzy, da pacjentowi to ważny powód, aby nie unikać fotela.
Septodont jest liderem w leczeniu bólu zębów. Od igieł o mniejszym ugięciu po najwyższej jakości anestetyki do iniekcji, nasze produkty są zaprojektowane tak, aby zapewnić Twoim pacjentom jak najprzyjemniejsze wspomnienia z gabinetu stomatologicznego. Oferujemy również lekarzom szeroką gamę kursów i programów wsparcia, które pomogą skuteczniej zarządzać bólem w gabinecie stomatologicznym.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, oświadczam, że jestem specjalistą z branży stomatologicznej (stomatolog, technik dentystyczny, asystentka, higienistka lub osoba związaną z branżą). Mam świadomość, że treści zamieszczane na niniejszej stronie mogą zawierać między innymi materiały reklamowe wyrobów przeznaczonych do używania przez użytkowników innych niż laicy. W celu przejścia na stronę potwierdź swój status: